Śledź nas na:
Blog Rozwój

Dlaczego łatwiej wychować starsze dzieci. 50 powodów!

26 lipca 2022
Dlaczego łatwiej wychować starsze dzieci

Dorośli potrafią wypowiedzieć znane słowa: Małe dzieci – mały problem, duże dzieci – duży problem. Wiele rodziców się z tym nie zgadza. Inni mają odmienne zdanie i… mają swoje powody, a 50 najpopularniejszych zdradzamy poniżej! Dlaczego łatwiej wychować starsze dzieci?

Czy wiesz dlaczego łatwiej wychować starsze dzieci? Zastanów się sama, a następnie spójrz na naszą listę:

1. Możesz komunikować się słownie.

Takie dziecko już czysto i wyraźnie powie Ci czego od Ciebie oczekuje. Nie licz na to, że usłyszysz to od niemowlaka!

2. Bawi się samodzielnie!

Możesz w spokoju ugotować obiad, posprzątać, pooglądać TV, zjeść coś – starszak zajmie się sobą.

3. Naje się sam.

Koniec z karmieniem kogoś, starszak już tego nie wymaga

4. Napije się sam.

Nikt nie biega już za tobą krzycząc „mama! pić!” po prostu bierze butelkę i pije. Cała filozofia!

5. Podciera się sam!

Pa, pa pampersie. Pa, pa podcieranie tyłeczków.

6. Mniej prania!

Takie dziecko już śmiało może pozwolić sobie na 1 strój w ciągu dnia, nie pobrudzi się marchewką i nie poleje sokiem.

7. Idą same spać.

Pewnie, że bajkę trzeba przeczytać, przynajmniej do momentu aż same tego nie zaczną robić, jednak są w stanie zrozumieć że noc jest od spania – a co za tym idzie – TY też spisz!

8. Nie wstajesz w nocy, bo ktoś jest głodny lub ma mokrą pupę.

Sorry, to już nie ten wiek. Starszak śpi już cała noc.

9. Łatwiej kupić prezent okazjonalny.

Bo sam Ci powie czego chce. Ma już swoje zainteresowania.

10. Można pogadać z nim na poziomie.

Era „guuguu, gaaagaa” sie skończyła. Teraz rozmawiacie już na serio!

11. Pyskówki

Mów co chcesz, wiele rodziców uwielbia, gdy dziecko czasem powie coś tak, że dorosłemu słów zabraknie.
12. Zaczyna rozumieć pojęcie zabaw grupowych.
Dając przykład: Zabawa w chowanego. Wcześniej maluszki chowają się za swoją ręką i myślą, że jak ciebie nie widzi, to ty jego też.

13. Dlaczego łatwiej wychować starsze dzieci? Bo pomagają!

Bierze miotłę i zamiata, kroi warzywa na obiad a nawet sam sobie kolację przygotuje.

14. Wyręczają rodziców przy młodszym rodzeństwie.

Nie wykonują za nich pracy, bo opieka nad dzieckiem jest po stronie rodzica, ale np. podanie jabłka młodszemu rodzeństwu nie spowoduje, że świat się zawali.

15. Ubierze się sam

Tylko te nieszczęsne skarpetki…

16. Zimą umie sam założyć kurtkę.

Nie jesteś już przepocona od biegania między dwójka (i więcej!) dzieci.. jednego masz z głowy.

17. Kąpie się sam.

Z lenistwa można pomóc mu wyjść z wanny.

18. Wyciera się sam!

To musi być osobno! Bo doszedł do tego, jak wycierać plecy!

19. Bierze prysznic.

Nie ma płaczu przy tym – serio.

20. Zaczyna mieć pasje.

Które trzeba ciągnąc i nie pozwalać, aby talent się marnował.

21. Można z nim tworzyć prace plastyczne

Zrobi SAM laurkę. I prezent na dzień babci z głowy.

22. Kupi sam w sklepie to co trzeba.

5-letnie dziecko jest w stanie wejść do sklepu i kupić pieczywo. Gdy idziesz na spacer, nie musisz wchodzić Ty.

23. Nie dotyka tego, czego nie wolno.

Kontakty, piec gazowy, pralka.. nie rusza bo już wie że nie wolno.
24. Układa puzzle.
Nie takie 5-elementowe. Tylko te, które zajmują na dłużej.

25. Wieczory nie są nudne.

Bo gry planszowe zostały opanowane.
26. Idziesz spać o której chcesz.
Nie nosisz, nie usypiasz – bo 5 latek wie, kiedy jest czas na sen.

27. Są pamiętliwi.

Zapomniałaś, że miałaś iść do sklepu? Dziecko zapamięta!

28. Okna umyje.

I nie, nie poprawie. Bo po co? Umył jak potrafił.

29. Wykłóca się o swoje.

Walczy jak tygrys.

30. Nie przeszkadzają jak dzwoni telefon.

Idzie sobie, bądź bawi się obok i nie drze się do słuchawki, jak robią to młodsi.
31. Można go troszkę zaszantażować.
Kto tego nie robi?

32. Nie budzi Cię rano!

Idzie do pokoju, włączy TV, weźmie jabłko i czeka aż sama nie wstaniesz!

33. Trafiają jedzeniem do buzi.

Dla mnie to cenna umiejętność.

34. BLW już nie zdaje egzaminu.

Dziecko je sztućcami i miejsce dookoła stołu nie wygląda jak po przejściu tornada. Jest czysto!

35. Nie wkłada wszystkiego do buzi.

Tego co znajdzie w domu, jak i na dworze przestaje ładować w ustach.

36.Sami pamiętają o myciu zębów.

Jedna czynność mniej, o której musisz pamiętać w ciągu dnia.

37. Gdy boli głowa – powie.

Gdy to jest noga – też. Ogólnie wiesz, co go boli i nie musisz wymyślać.

38. POWIE że jest głodny!

Nie płacze, nie krzyczy, nie piszczy. Po prostu POWIE.

39. Nie trzeba przenosić po zaśnięciu do siebie.

Bo zasypia w swoim łóżku.

40. Bez problemu śpi u innych.

Babcia  – najlepsza.

41. Ma kolegów.

Dlatego możesz liczyć na godzinkę, dwie spokoju w ciągu dnia gdy będzie u znajomych.

42. Sam wchodzi do auta.

I siada w foteliku – czekając aż przyjdę zapiąć pas. Pamiętaj by to sprawdzić, pas musi być zapięty dobrze!

43. Bawią się tym, co i tobie sprawi radość.

Kto widzi frajdę w grzechotkach. Nikt! A jakieś klocki, robo dinozaury, puzzle – to już inna bajka.

44. Robią mniej bałaganu.

Fakt! Bazy powstaną w salonie, ale inaczej wyglądA góra poduszek w jednym kącie niż milion na środku salonu.

45. Mają więcej słodyczy niż ci się wydaje.

A gdy przyjdzie ochota, wiesz gdzie szukać.

46. Tańczy już normalnie.

Lekko paralityczne ale wygląda to całkiem spoko.

47. Wiesz, że nie ma alergii / lub odwrotnie.

Pełna świadomość – wiesz co brać do koszyka na zakupach.

48. Wycieczki są ciekawsze.

Zwiedzacie zoo już nie tylko spacerując, ale czytając przy okazji KAŻDĄ tabliczkę z nazwą zwierzaków.

49. U lekarza się umie zachować.

Słyszałam, że takie dzieci istnieją.

50. Okaże miłość

Kocha równie mocno co niemowlak, jednak bądźmy szczerzy – słowo KOCHAM CIĘ wypowiedziane z ust dziecka brzmi magicznie.
I nie, nie ma tak dobrze – nadal wybierze pietruszkę z zupy. To się nie zmieni :). A Ty jak sądzisz, dlaczego łatwiej wychować starsze dzieci? Zgadzasz się z nami?

Jeśli podobał Ci się wpis, zapraszam na nasz Facebook

7 komentarzy

  • Macierzyństwo - raz! 30 stycznia 2017 at 10:39

    Skoro tak mówisz 🙂 Przekonam się za parę lat 🙂

  • Anka 3 lutego 2017 at 11:10

    Mój syn ma 3 i pół roku i na 50 argumentów jakie wymieniłaś, może tylko z 10 bym się nie zgodziła. Młodsze dziecko może być czasem bardziej samodzielne, niż starsze. Kwestia tego ile pracy w naukę samodzielności, samoobsługi i innych rzeczy wkłada i rodzic i dziecko. A co do ostatniego argumentu to czasem mój syn mnie zadziwia tym, jak wymienia powody dla których mnie kocha. 😉

    • pierwsze-kroki 3 lutego 2017 at 17:06

      Pewnie! Wszystko zależy od dziecka jak i od rodzica. Wiadomo też, że pierwsze dziecko ma więcej uwagi rodziców niż kolejne już.. Nie ma na to złotej rady. Są dzieci jak moja Blanka które na dwór ZIMĄ już same się ubierają (kozaczki, kurtka, czapka, szalik) tylko przy rękawiczkach pomagam – a ma 2 lata i 4 miesiące. Za to Antko jest leniwy i robie to za niego..

      Są różne dzieci więc się zgadzam z Twoim komentarzem jak najbardziej 🙂
      Usciski dla synka 🙂

  • Agnieszka 6 marca 2017 at 12:30

    Myślę, że to powiedzenie nie jest w kontekście niemowląt jako małych dzieci i 5latkow jako dużych dzieci. Raczej dzieci do wieku wczesnoszkolnego kontra młodzieży czy też wczesnej dorosłości. Dużym czy też zdecydowanie większym problemem są relacje z młodzieżą. Mysle, że poziom strachu o dziecko jest na zupełnie innym poziomie. Choroby maluszków czy ich bunty to przy tym pikuś. Samodzielne zaspypianie, jedzenie, załatwianie potrzeb fizjologicznych to oczywiście czasami bywa trudne jednak zdecydowanie trudniejsze tematy dopiero czekają nas rodziców w przyszłości…
    Moim subiektywnym zdaniem te 50powodow mocno naciągane. Pozdrawiam

    • pierwsze-kroki 9 marca 2017 at 21:19

      Znalazłam Pani komentarz! 🙂
      Bardzo przepraszam że nie zaakceptowałam go, ale trafił do spamu i dzięki temu 2 komentarzowi go znalazła.. już jest na stronce 🙂
      Każdy oczywiście ma swoje zdanie w tym temacie, moi rodzice też mi ciągle powtarzają że problemy jeszcze przede mną. Jednak ja już cieszę się z tego że moje dzieci robią się samodzielne. Kocham ich, jednak okres niemowlęcy był dla mnie horrorem na który nie prędko bym chciała się kolejny raz decydować. 🙂
      Może i naciągane, jednak zdania nie zmienię że wolę starsze dzieci i te problemy starszaka niż maluszka. 🙂

  • Agnieszka 7 marca 2017 at 05:53

    Czy dlatego ma Pani tak mało komentarzy ponieważ nie zamieszcza Pani negatywnych? A nawet nie negatywnych tylko pokazujących inny punkt widzenia??? Średnio 😥 bardzo lubię czytać blogi kobiece. Niezwyklym wprost trochę magicznym jest to że mimo tego że ich nie znam, żyjemy w różnych przestrzeniach, mamy różne doświadczenia i poglądy możemy DYSKUTOWAC!!!!! Do Pani bloga zniechęciła mnie Pani niezamieszczajac ( czytałam. Olewając) mojego posta. Mojej odpowiedzi na Pani słowa. Przyznam że nawet to przykre!!!! Tym bardziej że złych intencji nie miałam!!!! Pozdrawiam

    • pierwsze-kroki 9 marca 2017 at 21:13

      Akceptuje WSZYSTKIE komentarze, te negatywne jak i te pozytywne 🙂
      Musiałam przeoczyć komentarz Pani, w natłoku pracy po prostu nie mam czasem możliwości odpisać.
      Powiedz mi proszę na co nie odpisałam a chętnie się poprawię 🙂

    Odpowiedz

    Nasz Instagram