Śledź nas na:
Blog - archiwum

Wszystko co musisz wiedzieć, zanim kupisz bądź adoptujesz psa.

28 sierpnia 2018

Zdarza się sytuacja, gdy nasi bliscy zaczynają mówić o powiększeniu rodziny. Jeszcze jeden członek ekipy do kochania, dbania, troski i zmartwień. Kolejne obowiązki, wydatki ale także ogrom miłości, wdzięczności i zaufania. Psy to wierni towarzysze życia. Nie bez powodu mówimy, o psie jako najlepszym przyjacielu człowieka. On kocha szczerze, jeśli dasz mu dużo miłości – on odda Ci wszystko z nawiązką. Będzie najlepszą decyzją jaką podjęłaś w swoim życiu – bo zyskasz kompana na dobre kilkanaście lat.

Zanim jednak zdecydujesz się na ten krok musisz wiedzieć o kilku ważnych sprawach, o których niby wszyscy mówią ale nie głośno. Są to rzeczy oczywiste, jednak będziesz niektórymi sprawami mocno zaskoczona – tak jak było w naszym przypadku.

To musi być przemyślana decyzja!

Pies to nie prezent na święta i inne okazje dla dziecka. O naszym mówiono podobnie, jednak prawda jest taka, że akurat 23 grudnia ukończyła wiek w którym mogliśmy zabrać ją do domku. Kolejna szansa pojawiała się po nowym roku, a tak bardzo chcieliśmy ją już mieć u nas. Nie można działać pod wpływem impulsu, krzyku dziecka „bo ja muszę mieć psa!”, słodkimi oczkami patrzącymi na Ciebie prosto ze zdjęcia na portalu ogłoszeniowym. Musimy liczyć się z tym, że nowy członek rodziny zostanie z nami do śmierci. Przez ten czas musimy pokrywać wszystkie koszty związane z jego utrzymaniem. Pies może żyć 20 lat – a Ty przez ten czas dajesz mu schronienie w swoim domu. Nie wyrzucisz jak okaże się zbędnym balastem, nie oddasz. To zobowiązanie na kilkanaście lat – więc musi być przemyślane. I każdego dnia, mając psa domowego – musisz z nim wyjść na dwór.

A mówiąc o kosztach…

Zaczynając od tego, że kupując rasowego psa liczysz się z fajną sumą za samo szczenie. Nie znam się kompletnie na dokumentach, wystawach i tych wszystkich sprawach – bo chcieliśmy kanapowca i nigdy nie interesowały nas pokazy. Natomiast takie wyjazdy – generują kolejne koszty, z którymi musisz się liczyć. Fajnie gdy pies na start dostanie wyprawkę. Dobrą karmę, legowisko, miski, zabawkę, smycz i obrożę. Na start komplet szczepień, wizyty u weterynarzy, kolejne szczepienia, odrobaczenia. Czip, wymiana obroży na większą – bo szczeniak bardzo szybko rośnie. U nas dodatkowo doszły koszta butów – bo zjadał wszystkie na potęgę. Nie mówi się też o chorobach – psy, jak ludzie chorują. Mają katar, raka, zapalenie spojówek i inne dolegliwości. A prawda jest taka, że wizyta u weterynarza nie należy do najtańszych. Nasza Honda, zanim weszła w okres dojrzewania bardzo często miała zapalenie pęcherza. Gdy zwykła furagina nie pomagała, weterynarz za podanie antybiotyku wołał bardzo fajną – trzycyfrową kwotę. Jeśli zależy Ci na braku szczeniaków, widzisz przepełnione schroniska i chcesz pomóc – powinnaś też swojego psa wykastrować a sukę wysterylizować. Ceny są różne, nas czeka to w tym miesiącu i już wiemy że za średniego psa o masie 19 kg zapłacimy 250 zł. A biorąc psa ze schroniska – kastracja bądź sterylizacja to obowiązek. Pomyśl tylko o tym, jaki koszt będzie w przypadku poważnych operacji ratujących życie Twojego przyjaciela. Jeśli mamy psa z ciężkim charakterem, niezbędna może okazać się wizyta behawiorysty. Pies generuje koszty i należy być na nie gotowym.

Biorąc kundelka – nie wiesz co z niego wyrośnie.

Nasza psina miała być bardziej amstafem niż inną rasą. Wyszło jak wyszło i mamy taki miks o jakim świat nie słyszał. Jest kochana, w życiu byśmy jej nie zamienili na innego – mimo wszystko nie zmienia to faktu że.. nie wyrosło z niej to co miało.  Jeśli bardzo zależy Ci na danej rasie, musisz po prostu kupić psa od sprawdzonego hodowcy. Jeśli decydujesz się na adopcję chociażby ze schroniska, nigdy nie wiesz na co dokładnie trafisz. Mimo zapewnień, że mama jest malutka – nie możesz nastawiać się na konkretną wielkość psa. Okazać się to może wielką niewiadomą, która z czasem może okazać się złym wyborem. Chciałaś małego psa – a wyrósł z niego okazały osobnik.

Wakacje pod znakiem zapytania.

U nas sprawa jest dość łatwa – pies jeździ z nami. Nie mamy nikogo, kto byłby w stanie zostać nam z psem. Była już między innymi w Karpaczu czy na zlocie militarnym w Bornym Sulinowie pod namiotem. Chociaż mamy bardzo aktywnego psa który bardzo nie lubi małych piesków, dajemy radę. Podstawą jest dobra organizacja dnia, czasu i miejsca. Zanim zdecydujecie się na ten krok, może warto zapytać członków rodziny, czy byłaby możliwość podrzucania pieska podczas Waszych wyjazdów? W internecie dostępne są też psie opiekunki – ich ceny zaczynają się od około 30zł, oraz psie hotele. W naszej miejscowości dla średniego psa, jakim jest Honda jedna noc warta jest 50 zł bez wyżywienia. A na koniec dodam jeszcze taki bonus – niektóre psy mają chorobę lokomocyjną, jeśli jesteś często w rozjazdach, powinnaś mieć to na uwadze. Oboje wrócicie z tej wyprawy wykończeni.

Dobór rasy do potrzeb swojej rodziny.

Każda rasa psa ma dominujące cechy charakteru. Nie każdy wie jak dobrać dla siebie najlepsza rasę szczeniaka. Decydując się na szczeniaka, powinniśmy wcześniej się z nimi zapoznać. Zadaj sobie podstawowe pytania – w jakim celu bierzesz psa, czy masz w domu dzieci – jeśli nie, to określ wstępnie czy kiedykolwiek planujesz je mieć. Masz dom z dużym ogrodem, a może mieszkasz w małym mieszkaniu? Pracujesz w domu, czy nie ma Cię w domu 12 godzin. Oczekujesz od psa dużo czułości? Zależy Ci na psie potrzebującym dużo aktywności fizycznej, czy raczej leniwego domatora? A może jest jeszcze inna cecha fizyczności psa bądź jego charakteru która byłaby dla Ciebie ważna?

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, z tym stwierdzeniem każdy się zgodzi. Odpowiednio prowadzony pies, któremu okazuje się ogrom miłości, troski staje się idealnym kompanem do życia. To cudowny pierwszy kumpel Twojego dziecka, przytulanka w trudnych chwilach czy kompan do pieszych wycieczek. Psy wyczuwają smutek, lęk, radość, miłość – potrafią okazać czułość, stanąć w obronie i obdarzyć swojego pana dużym zaufaniem. Dlatego warto to zrobić, ale tylko z głową. Nie pod naciskiem, nie pod presją. 

Jeśli podobał Ci się wpis, zapraszam na nasz Facebook

9 komentarzy

  • Martusia 29 sierpnia 2018 at 10:29

    Ekstra artykuł, właśnie zastanawiam się nad zakupem psa 😀

  • aneta 29 sierpnia 2018 at 18:52

    warto poswiecic wszystko aby miec takiego pupilka

  • Luiza 30 sierpnia 2018 at 14:48

    mam 3 psy i ciesze sie

  • Kinga 30 sierpnia 2018 at 15:44

    U nas też pojawi się mały piesek 🙂

  • Centrum Stomatologiczne Sowia Wola 4 września 2018 at 10:18

    100% prawdy 🙂 Fajnie, że ktoś nie owija w bawełnę, tylko mówi także o złych stronach zdecydowania się na psa 🙂

  • Pysia 5 września 2018 at 13:44

    marzę o takim psiaku. może kiedyś w lepszych okolicznościach 🙂

  • Odpowiedz

    Nasz Instagram