Śledź nas na:
Blog - archiwum

Problem z transportem dużych przedmiotów bądź nietypowych rzeczy. Jak sobie poradziłam z wysyłką kanapy do innego miasta.

19 września 2018

Wiecie doskonale o tym, że raz na jakiś czas organizuje takie nasze małe „wyprzedaże garażowe”. Postanowiłam rok temu, że kończę z kolekcjonowaniem czegoś co jest nam niepotrzebne, zajmuje miejsce bądź chcemy wymienić po prostu na coś nowego. Nie zbieramy nic, stawiamy na totalny minimalizm. I tak raz na trzy miesiące pojawiają się u nas aukcje w których możecie wziąć udział. Najczęściej są to malutkie przedmioty takie jak książki, ubrania, mały sprzęt AGD czy zabawki. Wydawanie w świat takich rzeczy to sama przyjemność, bo opcji na ich sprzedaż i ewentualną późniejszą wysyłkę mamy całą masę. Aktualnie w internecie mamy dużo takich miejsc. 

Problem pojawił się natomiast gdy chcieliśmy sprzedać naszą kanapę. Może nawet nie sprzedać, tylko oddać za dobrą czekoladę. Bardzo dużo przeszła, wiele widziała, jeszcze więcej czuła na sobie jedzenia i picia – nie mogłam już na nią patrzeć. Chociaż technicznie była sprawna, to wygląd już błagał o coś nowego. Jedyny dodatkowy koszt to czyszczenie jej odpowiednim sprzętem. Umówiłam się z jedną rodziną na wysyłkę. Transport do Szklarskiej Poręby mógł okazać się bardzo drogi, tym bardziej że ani my, ani nowa rodzina nie posiadaliśmy busa. Wynajem auta, paliwo i inne opłaty byłyby ogromne. Szukaliśmy rozwiązania które bardziej nam się opłaci. Z niczego zrobił się dla nas duży problem. Co zrobić?

Nauczona doświadczeniem biegnę do Ciebie by się z nim podzielić.

Bo nie rozumiem dlaczego Ty miałabyś martwić się tym, jak wysłać coś większego, skoro ja przeszłam dokładnie przez to wszystko i mogę Ci doradzić. W sumie nie tylko coś większego ale też przedmiot w nietypowych kształtach – jakieś wazony, rzeźby czy coś w tym stylu. Ba! Przed napisaniem tego wpisu dokładnie sprawdziłam – bez większych problemów możesz zlecić tam transport samochodu czy maszyny budowlanej. Dla przeciętnego Kowalskiego w temacie przesyłek kłopot robi się już podczas wysyłki większego AGD a wymiana lodówki czy piekarnika to marzenie każdej perfekcyjnej Pani domu. Do rzeczy. Pomogę Ci już teraz, byś wiedziała co robić w przyszłości, gdy taka sytuacja będzie miała miejsce u Ciebie.

Bez marnowania czasu na szukanie, czytanie i sprawdzanie. Ja znalazłam najlepszą i najtańszą opcję z możliwych. Myślę że na bezpieczeństwie a jednocześnie na cenie wszystkim nam zależy. To wszystko znalazłam na Giełda Furgonetka. Miejsce w którym  zarówno przewoźnik jak i zlecający przewóz dużych towarów znajdą coś dla siebie.

A jak to działa?

Jako zlecający opisujesz dokładnie co chciałbyś dostarczyć. Wpisujesz też miejsce do którego przesyłka ma być dostarczona. Od razu dostajesz najlepsze dedykowane dla siebie oferty i wybierasz dla siebie najlepszą. Kolejnym plusem jest wystawienie ogłoszenia za darmo, jedyny koszt jaki ponosisz – to koszt transportu danej rzeczy. Jeśli zależy Ci na cenie, jest to opcja na piątkę z plusem – każdy dodatek generuje koszty, a tego właśnie chcemy uniknąć.

Dla mnie zdecydowanym plusem jest też bezpośredni kontakt z firmą przewozową. Nie traciłam czasu na pośredników, masę telefonów i jeszcze więcej niewiadomych. Miałam wszystko czarno na białym wypisane. Drukowałam sobie w domu spokojnie zlecenie odbioru i czekałam cierpliwie na firmę.

Nawet nie wiesz jaką poczułam ulgę..

…gdy okazało się że przesyłka dotarła do nowej rodziny cała i w nienaruszonym stanie. Za niewielką kwotę udało nam się przewieźć kanapę 170 kilometrów. Sprawdziłam giełdę na własnej skórze i jestem pewna że polecam Ci coś, co jest naprawdę warte uwagi. Nie mieliśmy możliwości dostarczyć jej tam własnym samochodem, tamta rodzina też takiej opcji nie miała. Szukaliśmy bardzo długo czegoś, co spowoduje że będę mogła później polecić to z czystym sercem. Moje zadowolenie jest na tyle duże, że piszę o tym publicznie. Nie pozostaje mi nic innego niż życzyć Ci udanej sprzedaży! Bo miejsce które pomoże Ci z wysyłką już masz 🙂

 

 

 

 

Jeśli podobał Ci się wpis, zapraszam na nasz Facebook

5 komentarzy

  • zuzia 20 września 2018 at 16:27

    super

  • martasawi 23 września 2018 at 21:49

    Jak na razie nie planuję transportu kanapy, ale kiedyś na pewno wiedza się przyda

  • Kasia 24 września 2018 at 10:44

    możliwe że kiedyś skorzystam 🙂 warto wiedzieć

  • ADA 24 września 2018 at 13:35

    trudna sprawa wlasnie….. najlepej kupic nowa:)

  • Renata 5 lipca 2019 at 06:46

    Niedawno przeprowadzałam się do innego miasta, Twój problem jest mi więc doskonale znany. Ja poradziłam sobie z tym w ten sposób, że po prostu pozbyłam się wszystkich starych i zniszczonych mebli na rzecz nowych. W ten oto sposób w moim salonie gości teraz wymarzona kanapa rozkładana z pojemnikiem na pościel. Jeśli zaś chodzi o transport, to w tym zadaniu wyręczył mnie sklep internetowym, w którym dokonałam zakupu.

  • Odpowiedz

    Nasz Instagram